Faith No More po raz kolejny przełamali bariery i nagrali album zupełnie inny od wcześniejszych. Dla tych, którzy nigdy się z nimi nie zetknęli - to najbardziej różnorodny i jednocześnie ekstremalny album Faith No More, pierwszy nagrany bez gitarzysty Jima Martina. Z jednej strony mamy tu jedne z największych hitów grupy - "Evidence" i "Digging the Grave", a z drugiej pełne furii "Cuckoo for Caca" czy "Ugly in the Morning". To po prostu bardzo przystępne granie, zwłaszcza dla osób lubiących gitarowy czad (że nie wspomnę o wielbicielach talentu Mike’a Pattona). Ponadto, naprawdę dobre utwory sprawiają, że to wciąż jedna z lepszych płyt, jakie można znaleźć w rockowym mainstreamie lat 90.
OBSERWUJ NAS